Filmy podróżnicze – moje top 3
Ostatnie dni przyniosły skoro zaskoczeń i silnych emocji. Przywołały też jeszcze wyraźniejsze wspomnienia z wyjazdów z lat 2016-2017…
Ostatnie dni przyniosły skoro zaskoczeń i silnych emocji. Przywołały też jeszcze wyraźniejsze wspomnienia z wyjazdów z lat 2016-2017…
Życie po raz kolejny udowodniło mi, że warto przetrwać dołki i wszelkie kryzysy, ponieważ kiedy już miną spotkają nas tak cudowne, nowe rzeczy, o których nawet nie śniliśmy. 🙂
Nieważny paszport, kontrola, ceny? Izrael potrafi zaskoczyć o wiele bardziej!Kontynuuj czytanie
Tatiana uzyskała tytuł magistra, co było tylko dobrym powodem, żeby znów spotkać się w prawie takim samym składzie, w jakim byliśmy w Porto. Tym razem wybraliśmy się do Złotego Lasu…
„Zwariowałaś? Co Ty wyprawiasz? Przecież masz zerową kondycję i brak doświadczenia w chodzeniu po górach!” – słabe argumenty, rodzino, ja tu spełniam marzenia!
Późnym wieczorem 16.08, tuż po powrocie ze Świdnicy (a dzień wcześniej z Portugalii), wchodząc do swojego pokoju zauważyłam leżący na komodzie…
Z Kiel, przez Aarhus, Aalborg, Hirtshals do samego Kristiansand, czyli kulisy dotarcia do Norwegii.
Z Bartkiem spotkaliśmy się o 10:00 w Złotych Tarasach. Słońce grzało coraz mocniej, co nas wcale nie cieszyło. Tramwaj, drugi tramwaj, autobus i… jesteśmy. Mory. Tu zaczęła się przygoda.
Mogła jeszcze zaczekać, ale ja nie chciałam dłużej czekać na nią. Dzięki niej słowo „spokój”…
Kontynuuj czytanie